października 28, 2012

ZAKOCHANA W HERBACIE

Prawie każdy z nas lubi dobrą herbatę. Część ma nawet swoją ulubioną. Ja długo szukałam tej jedynej. Spróbowałam przy tym chyba wszystkie dostępne w sklepach czy supermarketach. Również dzięki prowadzeniu bloga mogłam poznać kilka przepysznych herbatek. Ale, jak to w życiu bywa, obiekt uwielbienia może być tylko jeden. Całkiem niedawno otrzymałam do testów zestaw herbat RICHMONT.


Można powiedzieć, że była to miłość od pierwszego haustu. W opakowaniu znajdowało się 12 torebek z różnymi smakami. Do tego zestawu otrzymałam dodatkowo sprytnie zaprojektowany porcelanowy czajniczek, który po zaparzeniu herbaty ogrzewa filiżankę znajdującą się pod nim. Dzięki temu zestawowi przeżyłam dwanaście niepowtarzalnych przygód smakowych. Polecam Wam wszystkie a zwłaszcza czarną herbatę cejlońską Ceylon Fop. Ta wysokogatunkowa herbata pochodząca ze Sri Lanki swoją szlachetność zawdzięcza młodym pąkom górnych partii krzewu. Ma też pozytywny wpływ na trawienie. Na uwagę zasługuje także tradycyjna angielska mieszanka czarnych herbat pochodzących ze Sri Lanki i Indonezji zwana English Breakfast. Daje mocny, bursztynowy napar o wspaniałym, orzeźwiającym aromacie i wytrawnym smaku.


Oprócz herbat czarnych na stronie sklepu RICHMONT znajdziecie również duży wybór herbat zielonych, czerwonych, białych, owocowych, Yerba Mate czy Rooibos. Warto też zaznaczyć, że saszetki herbaty zapakowane są w folię, dzięki czemu dłużej zachowują swój niepowtarzalny aromat. Każda z saszetek przewidziana jest na zaparzenie dwóch filiżanek (350ml), przez co możemy cieszyć się herbatą z bliską osobą. Na saszetkach znajduje się temperatura oraz czas parzenia, potrzebny do zoptymalizowania smaku i aromatu.
Święta zbliżają się dużymi krokami. Myślę, że herbaty RICHMONT mogą być wspaniałym i ekskluzywnym prezentem. Na pewno ucieszą każdego obdarowanego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję, że chcesz podzielić się swoją opinią :)

Copyright © Kuchnia pachnąca bzem , Blogger