Tą potrawę zna pewnie każdy. Myślę, że jest fajnym pomysłem na szybką przekąskę w przedświątecznym czasie. Tym razem swoje placki postanowiłam zrobić na oleju lnianym. Pamiętam jeszcze opowieści babci, która używała takiego oleju. Podobno potrawy inaczej smakowały i były smaczniejsze. Postanowiłam więc przekonać się, ile w tym jest prawdy.
SKŁADNIKI
- 4 ziemniaki;
- 1 jajko;
- 4-5 łyżek mąki;
- sól;
- pieprz;
- cebula;
- olej lniany;
- łosoś wędzony;
- papryka;
- szczypior;
- jogurt naturalny.
WYKONANIE
Ziemniaczki i cebulę ścieramy na tarce. Dodajemy jajko, mąkę, sól i pieprz. Wszystko mieszamy i robimy placki na patelni, na której znajduje się już rozgrzany olej lniany. Smażymy z obu stron. Po usmażeniu placek układamy na ręczniczku papierowym, aby odsączyć nadmiar oleju. Na placuszkach układamy plasterek łososia, paprykę i szczypior. Wszystko polewamy łyżeczką jogurtu.
Placki, jak widać na zdjęciu, udały się. Daje się wyczuć lekko sezamowy smak, dzięki zastosowaniu oleju lnianego. Koniecznie musicie spróbować takiego oleju, myślę że nie tylko do placków ziemniaczanych. Jeśli zdążycie dokonać takiego zakupu przed świętami, możecie go użyć na przykład do przesmażenia cebulki do wigilijnej kapusty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję, że chcesz podzielić się swoją opinią :)